Audyt bezpieczeństwa IT – realna kontrola nad tym, co się dzieje w Twojej firmie
Większość firm żyje w przekonaniu, że wszystko z ich systemami jest w porządku. Pracownicy się logują, poczta działa, dane niby są. Do momentu aż coś pójdzie nie tak jak powinno: wyciek, włamanie, awaria. I wtedy zaczyna się nerwowa walka z czasem.
Audyt bezpieczeństwa IT to nie kolejna „procedura do zaliczenia”. To bardzo praktyczna usługa, która pozwala zobaczyć, jak naprawdę wygląda bezpieczeństwo w Twojej firmie. Nie to, co jest w polityce – tylko to, co dzieje się na co dzień. Sprawdzenie, czy wszystko działa tak, jak powinno, ale przede wszystkim – czy nie ma słabych punktów, które zignorowane mogą kosztować Cię bardzo dużo.

Czym jest audyt bezpieczeństwa IT?
Audyt to spojrzenie z zewnątrz – na infrastrukturę, systemy, sposób pracy, ludzi, dostęp do danych. Pokazuje, co działa dobrze, co trzeba poprawić, a co może być tykającą bombą z opóźnionym zapłonem.
Dzięki temu:
- nie żyjesz złudzeniami,
- wiesz, co jest pilne, a co można rozłożyć w czasie,
- i przede wszystkim: możesz działać zanim coś się wydarzy.
My nie tylko „sprawdzamy systemy”. Zastanawiamy się, czy są one spójne z realnym sposobem pracy w Twojej firmie. Bo czasem problemem nie są narzędzia, tylko sposób ich używania.
.

Po co jest audyt?
W gruncie rzeczy chodzi o to, żeby wiedzieć, z czym naprawdę masz do czynienia. Każda firma ma jakieś słabe punkty. Nawet największe korporacje. Różnica polega na tym, że jedni są tego świadomi i działają z wyprzedzeniem, a inni dowiadują się dopiero po fakcie. Zazwyczaj wtedy, gdy tracą dane, klientów albo dobre imię.
Dziś IT to nie dodatek. To podstawa działania firmy – niezależnie od branży. Bez bezpiecznych systemów i sprawnej infrastruktury nic nie działa, wszystko się rozpada. Nieważne, czy prowadzisz kancelarię, firmę logistyczną, sklep internetowy czy zakład produkcyjny – jeśli technologia zawiedzie, wszystko staje. Dlatego warto wiedzieć, czy jest zbudowana na solidnych fundamentach.

Jest jeszcze coś. Nawet jeśli masz dobry zespół IT, to oni patrzą na systemy z bardzo konkretnej perspektywy – od środka. Znają każdy zakamarek, ale właśnie dlatego mogą nie zauważyć rzeczy, które dla kogoś z zewnątrz będą od razu widoczne. To nie zarzut – to po prostu ludzka rzecz. Audyt daje świeże spojrzenie, bez przyzwyczajeń, schematów i bez „przecież to zawsze tak działało”.
Coraz częściej to nie jest kwestia wyboru, tylko wymóg. Klienci, partnerzy, przetargi – wielu z nich już dziś pyta o audyty, polityki bezpieczeństwa, zgodność z RODO czy ISO. Jeśli chcesz uchodzić za profesjonalnego, wiarygodnego partnera, to takie rzeczy trzeba mieć poukładane. Nie na pokaz. Naprawdę, dla samego siebie, ale też dla innych.
Kiedy warto go zrobić?
Gdy zaczynasz się nad tym zastanawiać. Bo jeśli zadajesz sobie pytanie, czy Twoje dane są bezpieczne – i nie jesteś w stanie odpowiedzieć na to z pełnym przekonaniem – to znak, że czas to zweryfikować.
Audyt przydaje się też wtedy, gdy firma się rozwija. Więcej ludzi, więcej systemów, więcej klientów – wszystko robi się bardziej złożone. I łatwiej coś przeoczyć. Szczególnie, jeśli wcześniej wszystko działało „na zaufaniu” i dobrej woli.

Jeśli wdrażasz nowe rozwiązania IT – systemy, aplikacje, narzędzia – dobrze jest spojrzeć na to świeżym okiem. Sprawdzić, czy nowa technologia nie zostawiła żadnych luk.
Warto też zrobić audyt po incydencie – albo nawet wtedy, gdy byłeś o włos od poważnego problemu. Ktoś kliknął w podejrzany link, kopia zapasowa się nie zrobiła, serwer się zawiesił… Czasem to tylko ostrzeżenie, może znak i warto go potraktować na serio.
A czasem nie trzeba żadnego konkretnego powodu. Po prostu dobrze raz na jakiś czas sprawdzić, na czym naprawdę się stoi – zanim zrobi to ktoś nieproszony.
Dla kogo jest audyt?
Dla każdej firmy, która:
- ma dane warte ochrony (czyli każdej),
- korzysta z komputerów, poczty, aplikacji, serwerów,
- zatrudnia ludzi, którzy mają dostęp do informacji.
Niezależnie od tego, czy masz 5 osób, 50, czy 500 – audyt daje wartość. To nie jest usługa „dla dużych”. To usługa dla świadomych.

Jak wygląda audyt krok po kroku?
1. Rozmawiamy
Zwykła rozmowa: co robicie, z czego korzystacie, co działa, co Was boli. Bez formularzy na 10 stron. Po prostu chcemy zrozumieć Twoją firmę.
2. Sprawdzamy, co masz
Robimy przegląd systemów, urządzeń, uprawnień, kopii zapasowych, konfiguracji, procedur. Patrzymy, kto ma dostęp do czego i dlaczego.
3. Testujemy
Symulujemy atak (jeśli zakres na to pozwala). Sprawdzamy, czy da się wejść z zewnątrz. Albo z wewnątrz – bo to często łatwiejsze.
4. Przyglądamy się ludziom i procedurom
Nie wchodzimy z butami. Ale patrzymy, jak pracownicy obchodzą się z systemami. Jakie mają hasła. Czy wiedzą, co zrobić, gdy coś pójdzie nie tak.
5. Dajemy Ci konkretny raport
Nie tabelkę z 300 rekordami. Tylko jasny obraz sytuacji, podzielony na:
- rzeczy w porządku (zostaw),
- rzeczy do poprawki (zrób, ale nie dziś),
- rzeczy krytyczne (czas działać już teraz).
Co najczęściej wychodzi w audycie?
- Hasła typu „firma123”.
- Konta byłych pracowników, które nadal działają.
- Backup, który się robi, ale… nie da się go przywrócić.
- Firewall, który „ktoś kiedyś ustawił” i od tej pory nikt tam nie zaglądał.
- Baza klientów dostępna dla każdego, bo „tak było wygodniej”.
- Dokumenty RODO, nikt nie wie, gdzie są, ale przecież są.
To nie są wyjątki. To codzienność. I właśnie dlatego audyt jest tak potrzebny.

Co daje Ci audyt?
- Realną wiedzę – bez domysłów, bez „chyba”.
- Spokój – bo wiesz, że ktoś ogarnięty spojrzał na Twoje IT.
- Mapę działań – co trzeba zrobić, żeby zabezpieczyć firmę.
- Lepszą pozycję w oczach klientów i partnerów – możesz pokazać, że naprawdę dbasz o dane.
- Wsparcie przy RODO, ISO, przetargach, wymaganiach klientów – audyt to dowód, że nie jesteś firmą „na słowo honoru”.
Czy audyt coś zakłóci?
Nie. Wszystko robimy tak, żeby nie przeszkadzać w pracy. Analizę systemów robimy zdalnie lub po godzinach, testy uzgadniamy wcześniej, a rozmowy z ludźmi umawiamy z wyprzedzeniem.
Dla większości zespołu audyt jest praktycznie niewidoczny. Dla Ciebie – bardzo widoczny w efektach

Czy musisz się na wszystkim znać?
Nie. Ty wiesz, jak prowadzić swoją firmę. My wiemy, jak sprawdzić, czy dane są bezpieczne. Nie musisz być ekspertem – jesteśmy po to, żeby mówić po ludzku i tłumaczyć tak, żeby było zrozumiałe.
Ile to kosztuje?
Zależy od wielkości firmy, liczby systemów i zakresu. Ale gwarantujemy jedno: koszt audytu jest nieporównywalnie mniejszy niż koszt naprawy szkód po włamaniu lub wycieku danych.
Audyt to nie wydatek. To inwestycja w bezpieczeństwo, spokój a czasami nawet przetrwanie firmy.
A co po audycie? Czy ktoś pomoże mi to wszystko wdrożyć?
Oczywiście. Nie robimy tak, że zostawiamy Ci raport i mówimy „powodzenia”. Dla nas audyt to nie tylko punkt na liście – chodzi o to, żeby faktycznie coś się zmieniło. Dlatego jeśli chcesz, możesz liczyć na nas też po wszystkim.
Możemy razem usiąść do planu wdrożenia – krok po kroku, w logicznej kolejności, bez chaosu. Jeśli raport pokazał np. że nie masz działającego backupu albo sieć jest źle skonfigurowana – zaproponujemy konkretne rozwiązania i pomożemy w ich wdrożeniu. Potrzebujesz procedur, polityk, planu działania w razie incydentu? Zrobimy to z Tobą. Trzeba przeszkolić ludzi z podstaw bezpieczeństwa? Też mamy to ogarnięte

A jeśli wolisz działać we własnym tempie, z własnym zespołem – nie ma sprawy. Raport jest tak przygotowany, żeby można było z niego spokojnie korzystać jako drogowskazu. Ale wielu klientów i tak wraca po wdrożeniu, bo już nas znają, wiemy, jak działa ich firma – i po prostu jest szybciej i sprawniej. Często też po kilku tygodniach robimy ponowny przegląd, żeby sprawdzić, czy wszystko zostało dobrze wdrożone i czy coś nowego się nie pojawiło. Taki „drugi rzut oka” dla pewności.
Krótko mówiąc: jeśli chcesz, idziemy z Tobą dalej. A jeśli wolisz ogarniać to własnymi siłami – w porządku, ale nie zostaniesz bez narzędzi.
Gotowy, żeby wiedzieć, a nie zgadywać?
Cyberzagrożenia nie znikną. Ale możesz zrobić coś, czego nie robi większość – działać zanim będzie za późno. Audyt bezpieczeństwa IT to nie jest straszak, tylko bardzo konkretne narzędzie. Pozwala wykryć słabe punkty i je naprawić, zanim zrobi to ktoś z zewnątrz. Zamiast stresu – masz kontrolę. Zamiast paniki – spokój.
Zrób to, zanim będzie trzeba gasić pożar. Bo po audycie często słyszymy: „szkoda, że nie zrobiliśmy tego wcześniej”.
Zrobimy to tak, żebyś wiedział, co jest do poprawy, jak się za to zabrać i od czego zacząć. Zabezpieczymy to, co naprawdę ważne: dane, klientów, ciągłość działania.
Napisz albo zadzwoń. Pogadamy na spokojnie, zapytasz o wszystko, a my dobierzemy zakres do Twojej firmy – bez wciskania i bez ciśnienia. Prewencja zawsze wychodzi taniej niż naprawa. A my jesteśmy tu po to, żeby Ci w tym pomóc.
